Jedyny w historii król Albanii

Rego-Bis, 25.02.2021

W ciągu dekady swoich rządów przeżył przynajmniej 55 zamachów na własne życie.  Miałw Albanii wielu wrogów.  Żył w przeświadczeniu, że chcą go otruć. Do tego stopnia, że przygotowaniem posiłków zajmowała się wyłącznie jego  jego mama i starsza siostra.

źródło: Wikipedia


Oto jedyny w historii Albanii król. Ahmed Zogu I. Człowiek, którego życie mogłoby służyć jak arcyciekawy scenariusz do hollywoodzkiego filmu akcji.


Zogu, a właściwie Ahmet Muhtar Bej Zogolli urodził się w 1895 roku, gdy Albania znajdowała się jeszcze pod panowaniem Turków Osmańskich. W tym czasie Albańczycy byli podzieleni na klany, tworząc małe regionalne ojczyzny – nie było czegoś takiego jak poczucie narodowej wspólnoty. Zogu pochodził z jednego z bardziej znanych i bogatych klanów – Mati, jednak dzieciństwo i młodość spędził w Konstantynopolu – trafił tam jako zakładnik tureckiego sułtana, który w ten sposób chciał wymusić posłuszeństwo na jego rodzie. Także w Turcji odebrał edukację, choć krytycy po latach zarzucali mu, że skończył tylko 3 klasy szkoły podstawowej i był częściowym analfabetą.
  

Mając poparcie posiadaczy ziemskich z południa i wodzów plemiennych z północy w 1920 roku wrócił do kraju.  


Od tego dnia zaczęła się jego błyskotliwa a zarazem burzliwa  kariera polityczna. Mając 25 lat został ministrem spraw wewnętrznych a po 2 latach premierem. Było to ogromne osiągnięcie, bo w latach 1920-21 rządzona przez plemienne klany Albania miała aż 7 premierów. To wtedy miała miejsce próba zamachu na jego życie – podczas kłótni pod parlamentem postrzelił go student. Jak donosiły miejscowe gazety, Zogu dostał dwa strzały w brzuch, po czym jak gdyby nigdy nic wszedł do parlamentu, stanął na mównicy i rozpoczął obrady, nie zważając na wykrwawienie i przerażenie w oczach kolegów z ław poselskich.


Po zamachu musiał udać się do sąsiedniego Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców. Po roku powrócił z wygnania i ponownie przejął władzę.


    Początek lat  dwudziestych to okres bardzo trudny dla Albanii . Bieda, brak funduszy na wojsko. Albania w tym okresie była najbiedniejszym krajem Europy.  Zogu chcąc rozwijać kraj, musiał zabiegać  o fundusze z zewnątrz. Stąd jego sojusz z Mussolinim , który doprowadził do całkowitego podporządkowania Albanii faszystowskim Włochom. W 1938 roku ożenił się z węgierską zubożałą  szlachcianką, nie z pobudek politycznych , ale zauroczony wdziękami  Węgierki. Sam ślub odbił się szerokim echem w Europie.  Od Adolfa Hitlera w prezencie ślubnym  dostał czerwonego, luksusowego  Mercedesa.  

źródło: Wikipedia

       
7 kwietnia 1939 roku wojska włoskie wkraczają do Albanii. Po tym jak Albania stała się włoskim protektem Zogu ucieka do Grecji a potem przez Polskę do Londynu, jakiś czas przebywa z rodziną w Egipcie, następnie wyjeżdża  do USA .  Po czteroletnim pobycie w rezydencji na nowojorskiej  Long Island udaje się  na francuską riwierę, gdzie mieszka do śmierci. Zmarł  w 1961 roku, w wieku 66 lat.  Będąc na emigracji do 1946 roku pozostaje  królem na wygnaniu. Tytułu pozbawił go Hodża i albańscy komuniści.


 Jak Zogu został Królem?

W bardzo prosty sposób. Wykorzystał  braki w edukacji w narodzie , aby zdobyć autorytet wśród posiadaczy ziemskich w 1928 roku sam ogłasza się królem. W przebiegły sposób wykorzystuje   miejscowych historyków , którzy mają stworzyć  „ nowa historię Albanii” , wywodząc ,  że Albania to monarchia z wielowiekową tradycją. Należy nadmienić, że  idolem Zogu był Napoleon Bonaparte, znał doskonale historię jego życia. Historycy twierdzą, że prawdziwym powodem, dla którego został królem była chęć pójścia w ślady cesarza Francji.  Jak na władcę przystało uroczystość koronacji odbyła się z rozmachem. Musiały być insygnia władzy. Podczas koronacji wykorzystano  repliki: miecz Skanderbega i hełm przywódcy z głową kozła. (Skanderbeg to albański  przywódca, bohater narodowy.) Zogu musiał korzystać z replik, gdyż muzeum w Wiedniu odmówiło wydania mu oryginalnych przedmiotów. Podczas koronacji przysięgał na Bibię i Koran. Zogu to Król wszystkich Albańczyków, tak brzmiał oficjalny tytuł. Tytuł  miał podkreślić jego przywiązanie do  narodu oraz  pobudzić świadomość narodową u Albańczyków.   Oprócz prestiżu  dał mu olbrzymi  budżet dzięki, któremu mógł realizować swoje  kosztowne zachcianki, m.in. królewską rezydencję w Durres, czy zakup Mercedesów. Rezydencję w Durres jest dostępna do zwiedzania dla turystów.