Długie weekendy wypadają 1 listopada i 11 listopada, co daje nam dwie szanse na mini-wakacje w ciepłych i malowniczych miejscach. Przygotowaliśmy propozycje kierunków, które doskonale sprawdzą się na taką krótką ucieczkę!
Weekend 1–3 listopada: krótki wypad, wielkie emocje
Pierwszy listopadowy weekend to idealny moment, by złapać oddech i przenieść się do świata, w którym lato jeszcze się nie skończyło. Choć to tylko trzy dni, odpowiednio wybrany kierunek pozwoli poczuć klimat wakacji.
Cypr to prawdziwa perełka dla tych, którzy chcą odpocząć od jesiennej szarości i jeszcze raz zanurzyć się w śródziemnomorskim klimacie. Ta wyspa oferuje coś więcej niż tylko plaże i słońce. W Pafos można odkrywać mozaiki wpisane na listę UNESCO, w Nikozji – jedynej podzielonej stolicy Europy – poczuć wyjątkowy miks kultury greckiej i tureckiej, a w górach Troodos przejść się szlakami prowadzącymi do malowniczych klasztorów.
Plaże takie jak Nissi Beach czy Fig Tree Bay przyciągają turkusową wodą i miękkim piaskiem, a lokalna kuchnia zachwyca świeżymi rybami, halloumi, meze i cypryjskim winem. Dzięki temu Cypr staje się kierunkiem, który potrafi pogodzić potrzeby plażowiczów, odkrywców i smakoszy.
Malta z kolei to destynacja, która na stosunkowo niewielkiej przestrzeni łączy w sobie historię, kulturę i śródziemnomorski luz. Spacer po stolicy to jak podróż w czasie – barokowa architektura, wąskie uliczki i monumentalne fortyfikacje przypominają o czasach Zakonu Joannitów. Niedaleko znajduje się Mdina, „Ciche Miasto”, które nocą przenosi turystów w średniowieczne realia.
Malta to także miejsce dla fanów kinematografii – to właśnie tu kręcono sceny do „Gry o Tron” czy filmów o Gladiatorze. Ale wyspa nie jest tylko skansenem historycznym – znajdziesz tu także malownicze porty jak Marsaxlokk z kolorowymi łodziami luzzu, klify Dingli idealne na zachód słońca i zatoki z krystaliczną wodą, takie jak słynna Błękitna Laguna na pobliskiej wyspie Comino. W listopadzie, gdy upały już ustępują, a turystów jest mniej, Malta odkrywa swoje spokojniejsze, bardziej autentyczne oblicze.
Weekend 8–11 listopada: cztery dni, które pozwolą odpocząć
Drugi listopadowy weekend to aż cztery dni wolnego, a to już wystarczająco dużo, żeby pozwolić sobie na coś więcej niż tylko krótki city break. Cztery dni to czas, który można spędzić w podróży nieco dalej, wybierając kierunki, które normalnie wydają się zarezerwowane na pełne wakacje.
To moment, w którym zamiast szarugi i chłodu za oknem można zanurzyć się w egzotycznym słońcu, poczuć zapach oceanu albo usiąść w kawiarni z widokiem na palmowe ogrody. Taki przedłużony weekend działa jak reset – pozwala odciąć się od codzienności, nabrać dystansu i naładować baterie na kolejne tygodnie, które w Polsce oznaczają coraz krótsze dni i początek zimowych obowiązków.
Hiszpania to kierunek, który w listopadzie wciąż potrafi zaskoczyć letnią aurą i wakacyjnym klimatem. Na południu kraju, w Andaluzji czy na Costa del Sol, temperatury utrzymują się w granicach 20–25 stopni, a słońce świeci niemal codziennie.
To idealne warunki do tego, aby spacerować wąskimi uliczkami Sewilli, podziwiać mauretańską architekturę w Granadzie czy usiąść w Maladze przy kieliszku lokalnego wina i talerzu świeżych tapas. Cztery dni pozwalają na zwiedzenie choćby jednego większego miasta, a przy dobrej organizacji – także wyprawę do mniejszych, klimatycznych miejscowości, które w listopadzie nie są już oblegane przez turystów.
Hiszpania jesienią ma jeszcze jedną zaletę – autentyczność. W sezonie letnim wiele miejsc żyje niemal wyłącznie z turystyki, ale jesienią wracają do swojego naturalnego rytmu. W kawiarniach można spotkać przede wszystkim mieszkańców, a lokalne targi i bary tętnią życiem w swoim codziennym, hiszpańskim stylu.
To sprawia, że podróż w tym okresie daje szansę na poznanie Hiszpanii bardziej „od środka”, bez poczucia, że uczestniczymy w turystycznym spektaklu.
Wyspy Kanaryjskie od lat uchodzą za ulubioną „ucieczkę na lato w środku zimy” i trudno się dziwić, bo pogoda na archipelagu jest niemal gwarantowana. W listopadzie termometry pokazują około 24–26 stopni, a ocean wciąż nadaje się do kąpieli.
Każda z wysp ma swój unikalny charakter. Teneryfa zachwyca kontrastami – od plaż Costa Adeje, przez księżycowe krajobrazy Parku Narodowego Teide, po zielone lasy Anaga. Gran Canaria oferuje wydmy w Maspalomas i klimatyczne miasteczka w górach, gdzie można spróbować lokalnych serów i win.
Wyspy Kanaryjskie łączą europejską wygodę z egzotyczną aurą – jesteśmy w Hiszpanii, ale krajobrazy przypominają Amerykę Południową czy Afrykę. Dzięki krótszemu lotowi i bogatej ofercie hoteli można tu spędzić cztery dni w różnym stylu – od leniwego plażowania po aktywne zwiedzanie i trekking po wulkanicznych szlakach.
Dlaczego listopad to dobry moment na drugie wakacje?
Listopadowe wyjazdy mają w sobie coś naprawdę wyjątkowego. To ten moment w roku, kiedy w Polsce powoli zaczynamy przyzwyczajać się do szarości, cięższych płaszczy i krótkich dni, a tymczasem wystarczy kilka godzin lotu, aby przenieść się w zupełnie inną rzeczywistość.
Wystarczy wylądować na Cyprze, Malcie czy w Hiszpanii, by zamiast jesiennych chmur zobaczyć błękitne niebo i poczuć ciepłe promienie słońca na skórze. Ta zmiana scenerii działa jak magiczny przycisk „reset” – nagle listopad przestaje kojarzyć się z ponurą rutyną, a staje się miesiącem, w którym można jeszcze raz przeżyć namiastkę lata.
Nie bez znaczenia jest także fakt, że podróże o tej porze roku mają zupełnie inny klimat niż w szczycie sezonu. Mniej turystów oznacza więcej przestrzeni, spokojniejsze zwiedzanie i możliwość zobaczenia miejsc w bardziej autentycznej odsłonie.
W restauracjach nie trzeba rezerwować stolika z wyprzedzeniem, na plażach można znaleźć cichy zakątek tylko dla siebie, a w muzeach czy zabytkach nie ma tłumu, który zakłóca atmosferę.
Do tego dochodzą niższe ceny niż w lipcu czy sierpniu – listopad pozwala cieszyć się luksusem podróży w bardziej przyjaznym dla portfela wydaniu.
Zrób sobie prezent – zamiast listopadowej szarości wybierz słońce!
Długie weekendy w listopadzie 2025 to doskonała okazja, by zamienić deszczowe dni na kilka chwil beztroski w zupełnie innych warunkach. Czy zdecydujesz się na Cypr, gdzie wciąż króluje lato, czy na egzotyczny Mauritius, który spełnia marzenia o raju, każda opcja to szansa na wyjątkowe przeżycia. Nie czekaj, aż listopad w Polsce zabierze Ci energię – sprawdź przygotowaną ofertę i zarezerwuj wyjazd, który doda Ci sił na resztę roku.